Odkopałam na dogo nasz stary wątek... szkoda starych zdjęć, postaram się je tu poprzenosić.

Pierwsze zdjęcia... z odwiedzin u rodziny (dlatego tyle innych psiaków na zdjęciach)- miała ok pół roku










c.d.n.

super fotki!

prawdziwe pieskowe urodzinki!!!!


1image014

Poprzeplatam trochę zdjęcia- teraz najnowsze :) spacerowe



Szczota w sianie- ale upał!


szukamy pana- gdzieś tu się schował!!




zjem cię, zjem cię!!

Szczota z Drusią i "ciocią" Basią na wystawie w Lublinie :)

Bardzo ładne zdjęcie,

Zawsze mnie wstrząsa kontrast tych dwóch psów ....

:D Szczoty nie wstrząsa. Ona czuje się dobrze wśród dużych psów, szczególnie wśród chartów. Natomiast przy małych psach bywa niepewna. Chyba myśli że jest deerhoundem! :D

A Szczota jak to Szczota... biega z charcicami, myśli że sama jest chartem ;)





szczęśliwa zdyszana wybiegana :)



w sobotę biegła za Heśką, Heśka przeskoczyła kanał (mocno zarośnięty rzęsą wodną), a Szczota nie zauważyła, że pod spodem jest woda... bulgnęła z głową bo woda była głęboka, ale jakoś się z tych zieloności wyczołgała :D śmiechu było co niemiara, ona jednak już po chwili nieprzejęta biegała dalej :D szkoda że mi zdjęcia wyczołgującej się z kanału rudej wyszły nieostre

nowa piłeczka jest fajna!
hopla!



HOPLA!


dwa charty gnają za piłką! (widać ją u góry po prawej ;) )

nie mam niestety zdjęć, ale Szczotka zaczęła chodzić do szkoły :)
ćwiczymy posłuszeństwo, poza tym stwierdziłam, że należy się jej trochę czasu i uwagi- zawsze więcej czasu poświęcamy Szarym, mały rudy kurdupelek jest poszkodowany- więc jak tylko Hesia skończyła kurs, na następny zapisałam Szczotkę :) no i jestem pozytywnie zaskoczona! na razie czuje się trochę niepewnie, ale całkiem ładnie ćwiczy w grupie obcych psów, ćwiczy na kontakcie, nie podoba jej się tylko mokra trawa, wolałaby się na niej nie kłaść ;)

Zyczymy Wszystkiego dobrego dla ucznia... Samych piątek ...

i pragniemy się sami czegoś nauczyć : co to znaczy ćwiczymy na kontakcie ...  ?

to znaczy, że podczas wykonywania poleceń stara się na mnie patrzeć, skupiać na tym co jej pokazuję- np chodzi przy nodze na luźnej smyczy i co chwilę stara się zadzierać łepek i patrzeć na mnie- "co robimy dalej??" to bardzo dobrze rokuje

zobaczymy- gwiazdy zawodów obedience z jej powolnością w wykonywaniu poleceń i wyraźną nieśmiałością z niej nie zrobię, ale liczę na to że się choć trochę rozkręci i zacznie wykazywać "australijski entuzjazm" ;)

MOja Rori też sie tak zachowuje, jak jesteśmy w "szkole". Ale jak zobaczy przeszkody to jak powiem: idziemy to się usamodzielnia. Jak przeskoczy albo pokona wszystkie to się ogląda i pyta : "o, gdzie się moja pani zgubiła...?"

A ja jej na to odpowiadam, Rori, ty masz na mnie patrzeć i słuchać co ja mówię , a ona na to : acha, Ok zapomniałam...

Po takiej wymianie zdań wraca do mnie i już pokonujemy przeszkody tak jak tego chcą przepisy ...

Pozdrawiam

Szczotce wyskoczyły jakieś brzydkie krosty na brzuszku, podejrzewam że znowu jakieś uczulenie. Pewnie coś na łące ją uczula, to już nie pierwszy raz :( Kąpię ją w szamponie z dziegciem i smaruję żelem antybakteryjnym, pomaga, krostki przysychają. Na szczęście nic ją nie swędzi.

Szczota po kąpieli



Hesia ma nadzieję, że ją kąpiel jednak ominie ;)



taka jestem mokra!!

Szczota przesyła pozdrowienia z Kazimierza Dolnego!! :D

... i znad morza!

Fajne zdjęcia i widać, że pieski się bardzo cieszą..., ale na jaką plażę można o tej porze roku psy wpuszczać ?

Bo na pewno nie w Sopocie !

Bo w Sopocie NAWET na MOLO teraz nie można z psami wchodzić !!!!!





Uploaded with ImageShack.us

A ponieważ o tej porze roku wejście na molo jest płatne , więc nie ma szans na wejście ....

To była plaża niedaleko Grzybowa pod Kołobrzegiem, plaża dla naturystów, prawie pusta o tej porze i przy tej pogodzie :) My nie przepadamy za zatłoczonymi miejscami.

No i pochwalę się :) co prawda zdjęć nie mam (powinny się gdzieś pojawić), a i jeśli będą to bez Szczoty która przez cieczkę została w domu... wczoraj byliśmy na wystawie Festiwal Chartów w Olsztynie pod Częstochową. Piękne miejsce, super organizacja, mnóstwo nagród- no i Hesia oceniana przez słowackiego sędziego została wybrana na BIS3 czyli trzeci najpiękniejszy chart wystawy! Wcale a wcale się tego nie spodziewałam i na prawdę byłam strasznie zaskoczona- ale oczywiście bardzo to było miłe. Zwłaszcza że pan sędzia ma deerhoundy od prawie 30 lat. No i dostała masę pięknych nagród- książeczkę z dedykacją (oczywiście o deerhoundach! piękny prezent), żyrandol z głowami chartów! i lampkę do kompletu, obrazki czy raczej płaskorzeźby do powieszenia na ścianę, posłanie, poduszkę, zakładkę, pyszne ręcznie robione i wypiekane wątrobowe ciastka (muszę się postarać o przepis! Kamil nawet próbował i podobno smaczne :D ) no i charcią elegancką obrożę. Chyba o niczym nie zapomniałam? No, szczerze mówiąc byłam w szoku i do teraz się cieszę :) :) :)

Rori, Tosia i ja również się bardzo cieszymy i

BARDZO GRATULUJEMY!!!!!

1image014 1image014 1image014  1image014

A03CE751239   A11D0CC1112   A11D0CC1112   ABY_S29   ABY_S29

Szczota jesiennie sportowo

Super zdjęcia, wspaniałe kolory !!!

Przyjaciółki :)

zima bywa trudna dla piesków niskopodwoziowych

U nas spadło tak dużo śniegu , jak nigdy !!! Ale ja nie zrobiłam ANI JEDNEGO ZDJECIA !!!!

Halo Marcjanno, jak się czują Twoje śniegowe fotki? są już jakieś? :)

My nic nowego nie mamy, ale tu http://psia.tv/galeria-83-dzień-drugi-- … -fci-.html można wypatrzyć moją Hesię na finałach Best Of Group. Hesię wystawiała młoda handlerka Zuzia i poszło im bardzo ładnie- stanęły na podium na trzecim miejscu :)

Dzień dobry, nazywam się Szczotka :)



... i jestem chartem. Dużym, szarym chartem!!!

Nietety nie zrobiłam psom w tym roku ani jednego śniegowego zdjęcia...

nawet dwutygodniowy pobyt na Kaszubach w tym nie pomógł....

Nie mam nic. A tu gdie mieszkam nie ma ani jednego płatka śniegu ...

Jakoś nie miałam nastorju na robienie fotek bez słońca....

A u nas śnieg znowu pada i pada i pada... chcę wiosny, zielonych liści, mam DOŚĆ tej wstrętnej bieli!!

a Tu OD RANA : lało . lało. lało i lało
a na polach już zielono i wszędzie błoto.....

ale ponoć idzie zimno ... i pewnie będzie  Lać i zamarzać....

PRZEPIEKNE ZDJECIA !!!!
duzo pracy, chwilowo nie mam czasu na nic ...

halooo czy ktoś zagląda na forum?



Szczotka ma nową koleżankę. Mieszka z nami od tygodnia suczka ze schroniska w Chorzowie, biała szorstkowłosa charcica, przecudnego charakteru stworzenie. Jesteśmy jej domem tymczasowym, ale nie wiem jak się z nią rozstaniemy :( :(

ja tu zagaldam !!!!
Ale mam tak duzo roboty ze tylko patrze co sie dzieje ...

Piekna szczotka i piekny chart

hopla :)


Szczotkę obchodzi tylko piłeczka :D

TYLKO piłeczka ;) :D :D
a białe, jak widać, zostało z nami...

Biała charcica zostanie z Wami na stałe?

A Rori nie ma zacięcia do piłek rzucanych na spacerach... Ale za to Tosia !!! lata za nimi cieszy się , język lata jej z jednej na drugą stonę i piłki przynosi!!!

Super zdjęcia !!!

Biała dostała imię- nazywa się Nono :D (od: no name ;) ). Miała być psem tymczasowym, bo trzeba ją było wyciągnąć ze schroniska a do domu docelowego miała jechać za granicę, to daleka podróż jak na chorego, osłabionego psa. U nas były w domu przecież już cztery psy... i docelowo miał być jeszcze jeden wymarzony terierek, tym razem z dobrej hodowli, do sportów. No ale suka okazała się tak kochana i bezproblemowa, tak fajnie zgrała się z moimi, przywiązała się do nas a my do niej... jak myślałam o chwili kiedy po prostu oddam smycz komuś do ręki... no cóż, jakoś damy sobie radę jeszcze z jedną. Kundlica zazwyczaj wychodzi na spacery z moją siostrą (teraz moja siostra jest dorosła i może w pełni się swoją suką zajmować), mi zostają cztery- dwie szare na dwójniku, Szczotka z Nono na osobnych smyczach, dajemy radę. Problem jest jeszcze z agresją smyczową. Nono jest bardzo łagodna, kocha ludzi i psy, ale jak jest na smyczy i widzi psa to rzuca się i szczeka. Myślę że dość szybko to wyćwiczymy, ładnie reaguje na odwracanie uwagi smakołykami. Potrzeba jej chyba czasu żeby poczuć się zupełnie pewnie.

Tilia napisał:

Nono jest bardzo łagodna, kocha ludzi i psy, ale jak jest na smyczy i widzi psa to rzuca się i szczeka.

To samo było z Tosią. Ze strachu na smyczy szczekała na inne psy w myśl zasady : najlepszą ochroną jest atak...

Ale to jej już prawie w całości przeszło .. i w ogóle ogólnie cudne postępy zrobiła. Parę ćwiczeń z zestawu do egzaminu:  PT ma już dobrze opanowane... , ale ćwiczenia w grupie psów to jeszcze dla niej duży kłopot... - boi się po prostu...

I w ogóle NA KROK mnie nie opuszcza ...

Muszę lecieć na tzw termin czyli spotkanie z klientem w celu zalożenia polisy rentowej

http://www.youtube.com/watch?v=8drYhmfZ-Go

nie pamiętam jakich znaczników używało się do wklejenia filmiku??

[youtube] .... wkleic link [/youtube]





jak nie dziala : sproboj duoymi literami

dzięki za instrukcję :)

lipcowa pogoda nie sprzyja robieniu zdjęć- albo pada albo pochmurno, albo upał (i potem burza)
zalało nam plaże, a od biegania po łące Szczotce robią się na brzuszku podrażnienia :(

jedyne lipcowe zdjęcie na którym widać Szczotkę


czerwiec (australijczyki są ambitne!)




i majowy portrecik :)

Szczotka jesiennie

październikowo

Dzień dobry



Szczotka skończyła 6 latek!





A niedługo idzie na wystawę :) nie będzie oceniana, tylko wystąpi w konkursie z młodą prezenterką :)

Szczotce spóźnione ale szczere życzenia wszystkiego dobrego!!!!!!

Piękna ta Szczotka i jak skacze !!!!