Marcjanna - 2010-10-12 19:57:29

Obserwuję ją już od miesiąca jak się zachowuje pod kątem kontaktów z Tosią i muszę powiedzieć, że jest mała bohaterką!

To dzięki niej Tosia jest teraz taka jaka jest - spokojna i odprężona. To dzięki niej wskakuje chętnie do samochodu - bo na początku cała drżała i kładła się na ziemi - jak brałam ją na ręce to cała drżała, ale wystarczyło parę słów powiedzianych na ucho i Tosia nie do poznania !!!!

To dzięki Rori wie do czego służą psie zabawki .

W sobotę w szkole dla psów zaatakowały Tosię dwa jamniki - one są z tego znane , że im odbija.... Rori daje sobie z nimi świetnie rade... No i goniły tą biedną Tosię aż Rori pobiegła jej na pomoc, wpadła między Tosię i jamniki i rozniosła je po placu... Ale Tosię to mocno zestresowało i chodziła taka biedna przez cała godzinę ze skulonym ogonem.

Ale fajnie , bo jak tak razem trenują to (Rori trenuje z trenerem) to po ćwiczeniach podchodzą do siebie i się całują!!!!

Rori pilnuje też Tosię i chroni przed wszystkimi psami w naszej wsi .... i szczeka na wszystkich , chociaż wcześniej tego nie robiła....

A jakieś dwa tygodnie temu przy wyskakiwaniu z samochodu Tosia przestraszyła się kastey od smyczy i uciekła w panice , a panikę pogłębiało to , że ta głupia kaseta leciała za nią i tłukła o chodnik... Tosia z przodu , ja i Rori za nią ... Rori udało się dogonić Tosię i ją zatrzymać przyczym na szczęcie blokada od tej smyczy się rozluźniła i na trawie (na szczęście Tosia pobiegła tam gdzie zawsze chodzimy na spacer) smycz mogła się rozciągnąć a ja dopaść tej kasty...  No więc Rori zatrzymała Tosię i nie pozwoliła się jej oddalać !!!!

Tilia - 2010-11-05 09:42:07

Brawo Rori!! Miło to czytać, aż łzy czuć pod powiekami. Tosia wygrała los na loterii- nowy dom i TAKA opiekunka, obrończyni. A i Rori na pewno jest szczęśliwa, że ma towarzyszkę zabaw i może jej bronić. Takich postów pisz jak najwięcej!

Marcjanna - 2010-11-05 11:05:09

Ochoo !!!
Od tamtej akcji z "goniącą smyczą" wiele się zmieniło!

Tosia chodzi już bez smyczy - tam gdzie można, czyli tam gdzie i Rori bez smyczy lata - i jak słucha!!! Co prawda Tosia potajemnie , bez mojej zgody, wsątpiła prawodopodobnie do klubu Łowców Myszy i jest jego bardzo czynnym członkiem, Rori też tam jest , ale jest mniej czynna... to jednak nawet gdy jest mocno zaangażowana w obowiązki klubowe to na moje zawołanie PRZYCHODZI szybciej niż Rori !!!

Wczoraj wałęsałyśmy się po pobliskim lesie - początkowo bałam się, że Tosia puści się tropem np saren , ale nic podobnego -łowienie mysz jak na razie jej wystarcza... I gdy tylko miałam wrażenie , że się chce zapuścć w busz wołałam ją do siebie i...  NATYCHMIAST przychodziła , cool nie ?

https://www.joyfitnessclub.pl noclegi samochód taxi wałcz